Weeding chaos
- Iw
- 23 cze 2018
- 5 minut(y) czytania

#wedding#marriage#life#family#lifestyle#love
Powiedziałaś tak! Jesteś szczęśliwa, ale tak naprawdę przed Tobą jeszcze sporo innych pytań i podjęcie właściwych decyzji. Przeraża Cię cała otoczka związana z weselem, najchętniej wynajęłabyś „wedding planera” i niech się samo dzieje...
Jak wytrwać w całym ferworze przygotowań do ślubu i nie dać się zwariować? Mam dla Ciebie kilka prostych rad!
Tak naprawdę przygotowania do tego najważniejszego dnia nie muszą spędzać Ci snu z powiek i przyprawiać o zawrót głowy. Może to być fantastyczna okazja do poznania ciekawych ludzi, wypróbowania nowych przysmaków, a także zbliżenia się do swojego partnera i wspólne działanie. Satysfakcja po zorganizowaniu samemu tego wyjątkowego dnia nie opuści Cię jeszcze przez długi czas. To jak? Spróbujemy ogarnąć wspólnie "wedding chaos"? Nie będzie tak źle!
Przygotowania do wesela nie muszą się kojarzyć z czymś trudnym, męczącym. To ma być Twój dzień i musisz go tak zaplanować, aby spędzić go najlepiej jak tylko można sobie wyobrazić. Nawet jeżeli nie jesteś bardzo poukładaną osobą, bez obawa można fantastycznie zorganizować wesele marzeń. Potrzebna jest odrobina cierpliwości, najlepiej jakiś kalendarz lub notatnik. Nie potrzeba pięciu asystentek, za chwilę sama się przekonasz, że jesteś fantastyczną organizatorką.
Załóżmy, że mamy rok do przygotowania wesela. Proponuję Ci na samym początku określić liczbę gości. I tu napotykamy pierwsze pytanie: zapraszamy całą rodzinę, bliską, daleką, sąsiadów czy stawiamy na najbliższych nam ludzi. Pamiętaj przede wszystkim, że to ma być Twój dzień i pomyśl z kim chcesz go spędzić. Nie wszyscy ludzie są nam przychylni, a chętnie by widzieli się na takiej uroczystości, tylko po to, aby być, zobaczyć i mieć o czym rozmawiać przy kawie. Nie daj się również podejść szantażem mamy czy teściowej - my dorzucimy do wesela, ale musicie zaprosić „piątą wodę po kisielu”, bo przecież się obrażą, nie wypada itd.
Najważniejsze to stworzenie listy gości - to będzie punkt wyjścia do dalszych działań. Czasem młodzi nie potrafią się dogadać i niestety na liście gości się kończy i nie potrafimy przejść dalej, a temat ślubu zostaje wciśnięty do szuflady „może kiedyś”.
Ale Ty jesteś asertywna i nie dasz sobie narzucać i wymuszać! To będzie Wasz dzień i listę gości przygotujecie pod siebie! Mamy to za sobą! Idziemy dalej!
Jeżeli decydujesz się na ślub kościelny to oczywiście zarezerwuj miejsce, tak samo jeżeli ma to być ślub cywilny, warto jak najszybciej dowiedzieć się o wolny termin, zwłaszcza, jeżeli planujesz wesele w gorącym okresie wakacyjnym. W przypadku ślubu kościelnego - musisz pamiętać o obowiązkowych naukach przedmałżeńskich i dostarczeniu w odpowiednim czasie dokumentów do kancelarii kościoła.
Mając już zarezerwowany termin ślubu, a także wstępnie (gdyż wiadomo, że lista gości w ciągu roku, a nawet dzień przed ślubem może ulec zmianie - nie przejmuj się tym) listę gości, możemy zabrać się za poszukanie odpowiedniego miejsca. I tu pojawia się kolejne pytanie: czy potrzebujemy miejsce z noclegiem dla gości oraz czy decydujemy się na poprawiny.
Na rozmowie z menadżerem restauracji nie dajcie się zwariować i nie złapcie się na marketingowe sztuczki w stylu: menadżer na spotkanie przychodzi z kalendarzem wypełnionym po brzegi rezerwacjami, na wieść, że planujecie z rocznym wyprzedzeniem ślub, wzdycha ciężko i przewraca oczami mówiąc: „Proszę Pani, proszę Pana, nasz lokal z taką renomą, już dawno mamy na przyszły rok zrobione rezerwację, ale oczywiście zrobię co w mojej mocy, sprawdzę dla Państwa dogodny terminy”. Marni z nich aktorzy …. Nie dajcie wywrzeć na sobie presji! To Wy rozkładacie karty i to Wy decydujecie, jak będzie wyglądać menu czy dekoracja stołów.
Obecnie na rynku jest bardzo dużo fantastycznych miejsc ze świetnymi możliwościami do organizowania przyjęć weselnych. Warto pojechać nawet do restauracji, która nie specjalizuje się w organizacji typowo weselnych przyjęć, ale wystrojem, atmosferą, która tam panuje może spowodować, że przyjęcie weselne będzie fantastyczne. Nie rezygnujecie na początku. Sprawdzajcie, dopytujcie. Macie teraz czas, aby dokonać degustacji, poznać nowe miejsca.
Jeżeli spodoba się Wam restauracja, ale okaże się, że nie ma żadnej możliwości na przenocowanie gości, to z pewnością niedaleko znajduje się hotel, a za nieduże pieniądze można wynająć busa, który przywiezie i rozwiezie gości po przyjęciu. Pamiętajcie z każdej sytuacji jest rozwiązanie.
Również jeżeli restauracja nie ma swojej cukierni, jest z pewnością możliwość zamówienia tortu z innego miejsca. Może macie swoją ulubioną i sprawdzoną cukiernię. Wszystko notujcie i analizujcie.
Jeżeli mamy już dograną datę ślubu i wybrane miejsce, gdzie odbędzie się przyjęcie weselne, czas na wybranie garderoby. Podobnie jak w przypadku restauracji, nie dajcie na sobie wywierać presji. Oglądajcie i przymierzajcie. Często można spotkać się z hasłami w stylu: „Jak się Pani nie zdecyduje, to nie zdążymy sprowadzić tej sukienki” czy „Ta sukienka jest ostatnim modelem z tej kolekcji, więcej razy się nie powtórzy”. Obecnie na rynku jest tak ogromny wybór, że z pewnością uda się znaleźć wymarzoną sukienkę. Jak do tego się przygotować i na co zwrócić uwagę będziesz mogła się dowiedzieć w kolejnym wpisie.
Bardzo ważne jest również wybranie oprawy muzycznej. Warto zdać się na opinie i spotkać się z zespołem czy wodzirejem/DJ, porozmawiać, przedstawić swoją wizję - nie wstydzicie się opowiadać o swoich pomysłach, warto to na samym początku przedyskutować, aby żadna ze stron nie czuła rozczarowania.
Również zastanówcie się w jakiej formie chcecie uwiecznić ten wyjątkowy dzień. Czy potrzebujecie kamerzysty i fotografa, czy wolicie tylko zdjęcia, bo Wasz przyszły małżonek w momencie zbliżania się kamery zaczyna mieć dziwne tiki nerwowe. Podobnie jak w przypadku oprawy muzycznej zdałabym się na podpytanie znajomych, sprawdzenie poleceń i komentarzy, aby znaleźć osobę, która spełni Wasze oczekiwania.
Najważniejsze do przygotowania już za Tobą! Teraz zostanie odliczanie do tego fantastycznego czasu i pozytywne nastawienie. Uświadom sobie, że na wiele rzeczy i tak nie będziesz miała wpływu i nie zmienisz tego, dlatego nie ma sensu się tym na zapas przejmować.
Przyszła teściowa i tak będzie Ci udzielać cudownych w jej opinii rad. Koleżanki z pracy będą za Ciebie z wypiekami na twarzy prowadzić odliczenia, a koledzy narzeczonego będą każdego dnia patrzeć na niego z większym politowaniem. Nagle w prognozie pogody po słonecznym tygodniu na weekend będą zapowiadać burze z piorunami, a wychodząc od fryzjerki po wstępnym czesaniu nie poznasz się w lustrze. To wszystko się może wydarzyć, a podczas samego wesela… uwierz mi, niektórych sytuacji nie jesteś w stanie już zatrzymać. Żadna księga kryzysów nie posiada, aż tylu planów awaryjnych.
Co możesz zrobić? Kilka tygodni przed weselem sprawdź dokładnie czy masz wszystko pod kontrolą. Notatnik, kalendarz, bardzo pomagają w organizacji. Zaglądaj do niego kilka razy w tygodniu.
Na sam koniec zrelaksuj się! Zbliża się Twój ważny dzień, a Ty jesteś fantastycznie do tego przygotowana. Teraz zajmij się sobą i baw się świetnie na wieczorze panieńskim!
To już! Mam nadzieję, że ten artykuł Cię uspokoił i dodał otuchy. Pamiętaj, że to ma być Wasz dzień! Dzięki dobrej organizacji z pewnością wszystko się uda.
Jeżeli masz jakieś pytania i wątpliwości zapraszam do kontaktu! Pisz do mnie, a ja z ogromną przyjemnością będę służyć radą i pomocą!
Comments