top of page
  • Black Facebook Icon
  • Black Instagram Icon

SALE, SALE, SALE

  • Zdjęcie autora: Iw
    Iw
  • 10 lip 2019
  • 3 minut(y) czytania

Dwa razy w roku centra handlowe przeżywają prawdziwe oblężenie. Mowa tu oczywiście o wyprzedażach. Witryny sklepowe z nagimi manekinami i z ogromną wklejką SALE. Czy dasz się skusić na wyprzedażowe kąski i czy warto?





Czy warto było szaleć tak ... na wyprzedażach? Ile razy już obiecywałaś sobie, że nie popełnisz wyprzedażowych błędów? Sklepy bardzo sprytnie przygotowują się do wyprzedaży, a nieświadomy klient bardzo szybko może wpaść w przecenową pułapkę.


Kilka dobrych lat temu ja również nabierałam się na to wariactwo zakupowe. Gdy tylko pojawiały się witryny sklepowe z dużym napisem SALE, wpadałam do sklepów i kupowałam. Szkoda było nie kupić w końcu przecenione z 60 zł na 29,90 zł - taka okazja! To nic, że zakupiona przeze mnie rzecz nie do końca wpisuje się mój styl czy gust, za taką cenę, to grzech, aby nie kupić.


I właśnie w ten sposób do mojej szafy lądowały wyprzedażowe buble. Ubrania, które nie tworzyły mojej garderoby, a dokonywały jej destrukcji i tym samym przysparzały porannego problemu: "Nie mam się w co ubrać?!".


To był właśnie ten moment! Moja szafa wypełniona ubraniami po same półki, a rano ja nie mam pojęcia co na siebie założyć. Rzeczy, które wylewały się z mojej szafy, to właśnie były takie hity wyprzedaży. I uświadomiłam sobie, że już nigdy więcej nie zgrzeszę na przecenach, a przygotuję się do nich.


Marki muszą pozbyć się swoich produktów i zrobić miejsce na nadchodzący nowy sezon. Z reguły przeceny zaczynają się od zejścia z głównej ceny o jakieś 10%, 20%. Jeżeli dany produkt nie jest bardzo rozchwytywany na koniec sezonu, może okazać się, że finalnie doszło do obniżki nawet o 60%. I jakie to nieprzyjemne uczucie, gdy kupiliśmy od razu na fali przecen coś, co i tak zostało jeszcze przynajmniej dwukrotnie przecenione.


Dlatego warto przemyśleć, co można kupić na wyprzedażach. Poznaj kilka moich rad, jak zyskać na SALEowym szaleństwie:


1. STRATEGIA - musisz to przemyśleć i opracować dobry plan działania! Przede wszystkim zastanów się jakich produktów potrzebujesz. Czego Ci brakuje. Stwórz swoją "wish list", gdzie wpiszesz co chciałabyś kupić, posiadać - może właśnie w trackie wyprzedaży Twój wymarzony produkt będzie w atrakcyjnej cenie.


2. SPRAWDŹ SWOJE OTOCZENIE- kolejna marynarka, kolejna sukienka w kwiaty, ale zaraz, zaraz ... przed wyjściem na wyprzedażowe zakupy, zwłaszcza te związane z zakupem ubrań, sprawdź swoją szafę. Zastanów się czego potrzebujesz, jaki produkt uzupełni Twoją garderobę. Lepiej kupić jedną koszulkę, ale wykonaną z dobrej tkaniny.


3. POSTAW NA JAKOŚĆ, A NIE ILOŚĆ - warto poszukać produktu, który w normalnej cenie może jest dla nas za drogi, a podczas wyprzedaży warto zakupić tylko tę jedną rzecz dobrej jakości jak np. skórzana kurtka czy markowa torebka. Taki zakup zostanie z nami na lata.


4. NIE DAJ SIĘ ZWARIOWAĆ - wyprzedaże często napędzają dziwny stres, popłoch, wymuszają na nas wręcz zwierzęce zachowania, nie dajmy się temu zwariować! Wchodzisz do sklepu podczas wyprzedaży i widzisz porozrzucane ubrania, samo się to nie stało. To nie huragan wpadł do sklepu tylko klienci, którzy niestety będąc w niezrozumianym szale i pędzie czerwonych metek, zapominają jak należy się zachowywać.


5. POMYŚL DWA RAZY - podczas wyprzedaży często kupujemy coś tylko dlatego, że jest tańsze nawet o kilka złotych. Gdyby nie naklejka z obniżką, pewnie byśmy w ogóle nie zdecydowali się na taki zakup. Pomyśl dwa razy czy na pewno jest Ci to potrzebne. Wróć do swojej "wish list" i zastanów się, czy tych pieniędzy nie przeznaczyć na produkt właśnie z listy wymarzonych zakupów.


Mam nadzieję, że tych kilka prostych rad pomoże Wam okiełznać SALOwe szaleństwo. Tym samym Wasz portfel będzie szczęśliwy, a Wasza druga połówka mi podziękuję za takie przydatne wskazówki.


Mój stosunek do wyprzedaży bardzo się zmienił. Jestem zwolenniczką kupowania mniej, ale lepszej jakości. Dodatkowo mam przygotowaną swoją listę TOP produktów i to na ich zakup odkładam moje ciężko zarobione pieniądze ;-) pech tylko chciał, że to, co znajduje się na liście niestety, może nigdy nie zostać przecenione, gdyż sąto takie marki, w których słowniku słowo SALE nie istnieje.


Mimo to nie poddaje się w realizacji swoich planów, a Wam życzę przemyślanych SALOWych łupów. Bawcie się dobrze i pochwalcie się, co udało się Wam kupić na wyprzedażach?



 
 
 

Comments


bottom of page