top of page
  • Black Facebook Icon
  • Black Instagram Icon
Szukaj

Podróbkom dziękuję!

  • Zdjęcie autora: Iw
    Iw
  • 2 sie 2018
  • 3 minut(y) czytania

#shopping#louisvuitton#marka#luksusuowa#zakupy#podrobki#dlaczegoniewartokupowacpodrobek#niedlapodrobek#dobraluksusowe


Po co Ci torebka za 5 tysięcy? Przecież taką samą możesz kupić na wakacjach w Egipcie i jeszcze zostanie Ci na kolejne wakacje?! Taką samą? Nie sądzę, dziękuję za dobre rady.


Dobra luksusowe kuszą, wzbudzają wiele emocji, są wyznacznikiem dobrego stylu, często podnoszą ego ludzi, dodają pewności siebie, a czasem to wybór najwyższej jakości na lata.


Dlaczego ludzie interesują się markami luksusowymi? Odpowiedzi znajdziemy bardzo dużo:

  • przyjemność z otaczania się ładnymi rzeczami,

  • możliwość dowartościowania się,

  • inwestycja na przyszłość,

  • chęć dostosowania się do określonego społeczeństwa.

A dlaczego ludzie wybierają podróbki? Inwestycja i stawianie na jakość możemy wykreślić na dzień dobry, gdyż nie mają one nic wspólnego z dobrem luksusowym. Z podróbkami to jest jak z takim małym oszustwem. Często spotykacie na swojej drodze ludzi, którzy potrafią pięknie opowiadać o tym czym się zajmują, co już osiągneli albo co zamierzają zrobić. Dajcie im troszkę czasu, a zostanie obnażona prawda.


Świadome stawianie na podróbkę jest oszustwem. Nie myślę tu o gronie ludzi, którzy nie mają pojęcia, że perfumy Dance&Gabriel to podróbka Dolce&Gabbana bo nawet nie wiedzą, że istnieje taka marka. Co mam na myśli mówiąc świadome? Jeżeli ktoś kupuję np. koszulkę z ogromnym logo danej marki (która jest podróbką), tylko po to, żeby się wyróżnić, zaimponować, pokazać, że go stać - jest zwyczajnie oszustem.


A nie ma nic gorszego jak oszukać samego siebie! I to jest jeden z najważniejszych powodów dla których nie kupuję podróbek. Jeżeli wiem, że nie stać mnie na daną rzecz, wolę kupić coś NO NAME niż mieć świadomość właśnie oszustwa.


Spójrzmy na to inaczej. Jakbyś się poczuła, gdybyś całe swoje życie poświęciła na stworzenie marki. Masz swoje „know-how” jak zrobić najlepsze torby i bagaże, całą rodziną budujecie latami markę. A ktoś inny po prostu robi kopiuj wklej, używa Waszego logo, ma gdzieś całą historię założenia i powstania firmy, dla niego liczy się tylko, aby sprzedać i zarobić.


Za większością marek luksusowych stoi kawał historii. W większości są to marki rodzinne, które przez lata, pokolenia tworzyły i budowały swój sukces. Louis Vuitton Malletier był rzemieślnikiem i przedsiębiorcą, markę, która jest jedną z najczęściej kopiowanych stworzył w 1854 roku. Od podstaw wymyślił słynny monogram, opracował całą strategię marki, stworzył unikalne produkty, które do dziś są aktualne i ponadczasowe. Także zakup torebki ze znaczkiem LV na wakacjach nie ma nic wspólnego z tą marką. Lepiej zainwestować pieniądze w zakup torebki no name, a wykonanej z dobrej jakości materiału.


Dobra luksusowe to przede wszystkim jakość. Dlaczego nie skuszę się na wakacyjną torebkę? Bo dobrze wiem, że nie przetrwa do połowy jesieni. Natomiast za luksusowymi markami stoi przede wszystkim jakość. Jakość wykonania, doprecyzowania najmniejszego, najdrobniejszego szczegółu. Poza tym zakup taki wiąże się również z jak najlepszą obsługą, co nie jest najważniejsze, ale bardzo miłe. To w jaki sposób ten produkt jest zapakowany, jak klient jest traktowany przy samym zakupie oraz jaki serwis posprzedażowy jest z tym związany, to prawdziwa sztuka tworzenia solidnej marki.


Ponadczasowość. Moda się zmienia, ale lubi też zataczać koło. A dobra luksusowe można nosić cały czas i nie wyjdą one z mody. Co więcej przez bardzo dobrą jakość mogą nawet posłużyć kolejnemu pokoleniu. Już wiem, że moją torebkę Louis Vuitton z pewnością zachowam dla mojej córki, gdyż taki klasyk nigdy nie wyjdzie z mody.


Inwestycja. Może to komuś wydać się absurdalne, ale tak, dobra luksusowe to świetna inwestycja. Jak to możliwe? Prosty przykład: gdy kupimy samochód z salonu, zaraz po wyjeździe traci on na swej wartości, z roku na rok się zużywa, a w konsekwencji trzeba do niego dokładać. Natomiast marki luksusowe z roku na rok podnoszą ceny swoich produktów. Jeżeli kupię torebkę Chanel za 10 000 złotych za pięć lat ten model może już kosztować 13 000 złotych. Gdybym miała ją sprzedać, na pewno otrzymam kwotę, którą za nią zapłaciłam. Oczywiście wiadomo, że nie kupuje się dobra luksusowe po to, żeby później je spieniężyć, ale to w łatwy sposób obrazuje, że nie tracą one na swej wartości.


Snobizm? W żadnym wypadku. Tu nie chodzi o poczucie bycia lepszym od drugiej osoby, czy chwalenie się drogimi markami. Moje podejście do produktów z wysokiej półki jest jak najbardziej życiowe. Nie lubię tandety, kupowania rzeczy, które nie są warte swojej ceny, a tak jak wspomniałam wcześniej nie zniosłabym udawania kogoś im nie jestem.


Zdaję sobie sprawę, że nie każdego stać i nie każdy ma w ogóle potrzebę zakupu drogich marek. Natomiast nie zrozumiem zachowania, gdy kupujemy imitacje danej rzeczy świadomie, dla mnie to trochę oszukiwanie samego siebie.


Czy ja nigdy nie miałam podróbki? Oczywiście, że miałam też podróbki i bardzo szybko się przekonałam o ich „walorach”. Dzięki temu, że moda daje nam ogrom możliwości i wyboru, możemy nadal wyglądać stylowo, trendy i być przede wszystkim sobą, nie rujnując budżetu domowego. Natomiast jeżeli stać Cię na zakup marki luksusowej - uwierz mi nie będziesz tego żałować.

 
 
 

Comments


bottom of page