top of page
  • Black Facebook Icon
  • Black Instagram Icon
Szukaj

Kobieta 30-letnia

  • Zdjęcie autora: Iw
    Iw
  • 1 paź 2018
  • 3 minut(y) czytania

#blogger#lifestyle#30yearsold#live#motivation#work#women


Czy cyfry mają znaczenie w naszym życiu? Z pewnością wyznaczają one kolejne etapy naszego życia. Gdy kończymy 18 rok życia wydaje nam się, że jesteśmy dorośli i każdy będzie liczył się z naszym zdaniem. Dumnie wchodzimy w dorosły wiek, myśląc, że świat stoi przed nami otworem.

Mamy w sobie i odwagę i naiwność. Nawet nie wiesz kiedy miną kolejne lata i doczekasz się 30-stki.


Owa 30-stka jest bardzo często uznawana za przełom w życiu. Dużo ludzi przygotowuje sobie specjalne „wish list” co chciałabym zrobić czy osiągnąć do tego wieku. Są też tacy, którzy żyją "tu i teraz" i dla nich każdy wiek jest dobry na zmiany. Nie zamierzam oceniać żadnej z tych postaw, gdyż obie są dla mnie w pełni zrozumiałe.


Chciałabym jednak przedstawić mój punkt widzenia magicznej 30-stki.


Jestem piękna! Świadomość swojego ciała, urody, jej niedoskonałości, dbałość o wygląd, poznanie samego siebie - to właśnie powoduje, że po 30-stce czuję się piękna. Nie chodzi tylko o wygląd zewnętrzny. W pełni zaakceptowałam siebie, ze swoimi zaletami i wadami. Wiem, który mankament mojego wyglądu zewnętrznego powinnam zamaskować, a dobrze wiem, co mogę wyeksponować. Przez ostatnie 10 lat testowałam na sobie różne sposoby od pielęgnacji, po szukanie własnego stylu. Teraz już świadomie podchodzę do tych tematów. Do tego dochodzi podejście: lubię siebie, podobam się sobie. Właśnie takie nastawienie powoduje, że czuję się piękna!


Mniej imprezuję i wcale tego nie żałuje. Kilka lat wstecz, piątek wieczór, już mnie nosiło. A teraz doceniam chwile, które mogę spędzić w gronie najbliższych. Wieczór z mężem przy dobrym serialu. Spotkanie z przyjaciółkami na kawie i rozmowie. Obowiązki domowe, praca, czasem chęć spędzenia czasu sam na sam, potrzeba regeneracji. Doceniam fakt, że mogę się zrelaksować i nabrać sił na kolejny dzień. Nie oznacza to, że nie dam się wyciągnąć na szalone, wieczorne spotkanie.


Wartość przyjaźni. Życie nas ciągle doświadcza, ale po 30-stce jestem już bardziej świadoma kto jest wart mojego zaufania i przyjaźni. Przez kilka lat nauczyłam się rozpoznawać zachowania ludzi, którzy są warci poświęcenia czasu i oddania się drugiej osobie. Cieszę się, że przez cały ten czas nigdy nie dorobiłam sobie „gęby” i zawsze byłam szczera w swoich przyjaźniach.


Trwały związek sam się nie stworzy, o niego trzeba dbać. Jako 30-latka mam już świadomość, że udany związek to szacunek, obecność, wsparcie, rozmowy, cierpliwość, czas. Gdy byłam młodsza imponowało mi, że mój mężczyzna przynosi mi kwiaty. Teraz jestem szczęśliwa, gdy zamiast bukietu róż wniesie na czwarte piętro torbę z zakupami. Zazdrość? Oj tak, jako 20-latka potrafiłabym zamartwiać się gdy „On nie dzwoni”, gdy inna rzuci zalotne spojrzenie. Obecnie zaufanie to fundament związku. Każde z nas ma też nadal swoje życie. Nie jesteśmy niewolnikami małżeństwa i nie wyobrażam sobie rozliczać się z każdej minuty rozłąki.


Świeże spojrzenie na świat. Po 30-stce patrzę na życie inaczej. Może mniej kolorowo i naiwnie, ale świadomie. Uczę się czekać, odpuszczać czasem ustępować. Nie mam w sobie buntu, a spokój. Nie musze w końcu robić nic, na co nie mam ochoty. Mogę otwarcie powiedzieć, gdy coś mi się nie podoba i jestem gotowa ponieść za to konsekwencje, a przede wszystkim nie staram się nikomu przypodobać.


Nie będę płakać za Tobą - 20-stką. To fakt, nie chciałabym mieć znowu dwudziestu lat. Był to również piękny czas w moim życiu, ale teraz czuję, że jestem w najlepszym okresie swojego życia. Wiem na czym polega świat, osiągnęłam stabilność, ale nadal mam swoje marzenia i cele po które z ogromny apetytem chcę sięgnąć. Jest świetnie!


30-ste urodziny to dopiero początek. Chciałabym postawić na samorealizację. Rozwój osobisty daje mi niezwykłą radość i chęć do robienia więcej! Więcej dla siebie, więcej dla moich bliskich. Będę dla siebie wyrozumiała, aktywna, będę popełniać gafy, uczyć się na błędach, kochać i cieszyć się każdym momentem mojego życia.


Być tu i teraz! Dla wszystkich 30-stek: to nie koniec - to dopiero początek.

 
 
 

Comments


bottom of page