Do zakochania , , , jeden milion

Doznałam prawdziwego szoku. Czuję się jak dinozaur i tylko czekać, aż ktoś rzuci we mnie kamieniem. Poważnie, poczułam się staro. To uczucie, gdy nagle nie nadążasz za nowinkami, gdy okazuje się, że na rynku pojawił się najnowszy model telefonu z owockiem, a Ty nadal żyjesz w przekonaniu, że te dwa modele wcześniej to jest hit!

Jak to mawia mój mąż: DO BRZEGU! Mój szok jest spowodowany tym jak bardzo zmieniło się życie randkowe naszych rodaków, a że mamy dzień zakochanych to temat trafiony w 10!

Pamiętam czasy, gdy jeszcze nie miałam komputera i w ramach rozrywki chodziłam do kafejki internetowej popisać sobie na czacie z ludźmi. Dostałam kilka złotych od mamy, żeby na godzinę mi wystarczyło i tak poznawałam różne „osobistości”. Sprawiało mi to ogromną frajdę. Można powiedzieć, że to był taki zalążek współczesnego randkowania.

Kilka lat później dostałam komputer i okno na świat - Internet. I tak pisałam na znanym nam wszystkim gadu-gadu, na czacie i później pojawiły się kolejne portale takie jak: fotka.pl czy sympatia.pl. I tak sobie randkowałam. To moje randkowanie było spowodowane chęcią poznania nowych ludzi. W tyle głowy pojawiło się światełko, że może kolejne Walentynki spędzę w miłym towarzystwie.

Oczywiście w tym miejscu warto podkreślić, że nie było na tamten czas tylu sygnałów i informacji o tym, jak po drugiej stronie ekranu siedzi, ktoś, kto chce nam zrobić krzywdę. Zawsze trzymałam dystans do takich rozmów, a gdy wchodziły one na „niebezpieczne” tematy, szybko się wycofywałam.

W związku z tym jak działa Internet, jaką ma moc, to niestety jest on często wykorzystywany do złych rzeczy. I osób, które są nieszczere w swoich zamiarach jest na pęczki. Ten fakt, że ludzie dopuszczają się takich oszustw, mnie bardzo bulwersuje, nie to jednak zszokowało mnie w kontekście internetowego poszukiwania miłości.

Osoby, które żerują na czyichś uczuciach, wykorzystują naiwność tych nieświadomych ludzi, są godni potępienia. Natomiast co powiedzieć o osobach, które poszukują miłości ale bardzo określonej i z wygórowaną ceną?

Dochodzimy do sedna sprawy. Czy mieliście świadomość, że powstało na pęczki portali randkowych, które z każdej z nas zrobią Pretty Woman? Dosłownie i w przenośni.

Zapraszam na mały eksperyment. W przeglądarce wpiszcie sobie frazę „szukam bogatego męża”. Wynik zaskoczy Was tak samo, jak mnie! Moim oczom ukazały się portale takie jak www.szukammilionera.com, a w opisie: Szukam Milionera - Piękne Kobiety i Zamożni Mężczyźni. Portal ten jest miejscem dla bogatych mężczyzn i pięknych kobiet. Portal ten również gwarantuje, że znajdzie nam męża lub kochanka, przy którym zapomni się o codziennych troskach. No brzmi to obiecująco, jak myślicie?

Następna strona bogacipanowie.pl, a w opisie Szukam Bogatego - bogaci panowie dla pięknych kobiet. Czego tym razem możemy się spodziewać? Portal gwarantuje nam, że znajdziemy zamożnego faceta i odmienimy swoje życie. Jest to miejsce dla bogatych mężczyzn i atrakcyjnych kobiet z klasą, które wiedzą czego chcą od życia i na co zasługują.

Możemy się natknąć również na taką stronę jak www.podrywaczek.pl, która pomoże nam znaleźć kochanka i to już w 30 minut! Dzięki tej stronie poznasz partnera na jedną noc, a może na całe życie i to bardzo szybko i dyskretnie. Można? Można!

Takich stron jest bardzo dużo. O czym to świadczy? Że chyba mają wzięcie takie portale i kobiety poszukują milionera w sieci. Natomiast panowie bardzo chętnie zwiążą się z kolejną Miss Polonia.

Jakiś czas temu w jednej ze śniadaniówek został poruszony temat: dlaczego kobiety poszukują bogatych mężczyzn. Panie bez problemu mówił o tym, że zamożny partner jest dla nich gwarancją bezpieczeństwa. Niektóre z nich kochają luksus, chcą być traktowane jak księżniczki, a inne z kolei uważają, że mężczyzna, który zarabia średnią krajową nie zasługuje na ich szacunek.

Wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że powstało, aż tyle portali, które mają pomóc na znalezienie swojego polskiego milionera. Jak widać, trzeba spełnić jedyne kryterium: piękna, atrakcyjna, z klasą, wiedząca, czego chce od życia.

Może nie powinno mnie to tak szokować, bo przecież zawsze kobiety szukały mężczyzn, którzy będą w stanie zadbać o ich byt, o rodzinę, a panowie szukali kobiet, pięknych oraz takich, które swoją fizycznością będą w stanie przedłużyć ród. Ale gdy słyszę argument od kobiety, że bogaty mężczyzna jest gwarancją bezpieczeństwa to myślę sobie, że to jakaś kosmitka.

W obecnych czasach, kobiety mają ogrom możliwości, aby się rozwijać, być po prostu niezależne. Chyba jestem jednak tradycjonalistką i mam wrażenie, że mam „starą duszę”, gdyż nie wyobrażam sobie, aby wycenić moich uczuć. W dzisiejszym świecie wszystko jest na sprzedaż, niech chociaż miłość będzie bezcenna.

Na koniec, puszczając do Ciebie czytelniku oko, zdradzę Ci moje małżeńskie motto: „Poślub kogoś, kto dobrze gotuje, uroda przeminie, a głód nigdy!”.

Pieniądze przychodzą i odchodzą, ważne, aby być z kimś, kto będzie Cię kochał niezależnie od stanu konta i Twojego wyglądu.

Happy Valentines Day!